Jeśli masz interesujące filmiki , fotografie, chętnie je opublikuję krakowskiblog@gmail.com

wtorek, 15 marca 2011

W Krakowie powstaną dwa 300 metrowe wieżowce?

Pod takim tytulem zamieszczono w prasie artykul , ktory krotko rzecz mowiac rzuca kawalek zepsutego miesa na pozarcie ludu. O ile inicjatywa moim zdaniem sluszna o tyle wiara w to , ze uda sie ja zrealizowac raczej marna. W Krakowie rzadza ludzia , ktorzy nie maja zielonego pojecia o estetyce i o krajobrazie terenu. O ile budowa wiezowcow w centrum Krakowa bylaby moim zdaniem chorym pomyslem o tyle bodowa na przedmiesciach - a Skotnicka jest na przedmiesciach idelanie sie do tego nadaje. Kiedy przeczytalem komentarze internautow na jednym z portali doszedlem do wniosku , ze nie tylko wladze Krakowa w tym glowny architekt ale i czesc mieszkancow nie dojrzali albo nie zasluzyli , zeby byc godnymi mieszkancami rodu Kraka. Krakow juz ma opinie zascianka a teraz kiedy pojawia sie okazja do tego zeby zbudowac czesc biznesowa wszyscy krzycza ze powstanie dysonans!! To ja sie pytam tych wszystkich ludzi , czy nie widzicie dysonansu jadac kolejka z Balic do dworca glownego mijajac rozpieprzajace sie rudery , ciagnace sie ploty z namalowanym grafiti gdzie nie zadko mozna przeczytac bardzo wulgarne slowa ? NIe widzicie tych wszystkich ruder w Krakowie usianych po calym miescie ?? NIe widzicie gowien psich , w ktorych Wasze dzieci bawia sie ? NIe widzicie rozpieprzonych i podziurawionych drog ? Obszczanych bram na Kazimierzu. Tego wszystkiego nie widziecie!! Ale wystarczy ze ktos wyjdzie z inicjatywa jak ta a juz podnosicie larum! Ja rozumiem ze ktos kto wychowal sie ze swinkami na podworku i z kurami nie przeszkadzaja mu psie gowna. Ktos kto przez cale dziecinstwo budzil sie i wychodzac na pole widzial rozjebane stodoly i burdel na calym podworku - takim osobom z pewnoscia nie przeszkadzaja ani gowna ani rudery . Ale jesli by mu postawic czysty wysoki szklany wierzowiec to jego wiesniackie  ego odrazu sie oburzy, jego podswiadomosc zareaguje blyskawicznie !!! Ja jestem Krakusem i sie bede z cala stanowczoscia sprzeciwial takim burackim zapedom. Moje dzieci nie beda spedzac zycia w pociagach do warszawy albo przy zmywaku w UK. Chce Krakowa nowoczesnego , otwartego, nie ksenofobicznego! Wszystkim tym , ktorym sie to nie podoba propunuje przeniesc sie do Liszek ! albo Limanowej - tam wierzowcow nie BEDZIE. Do decydentow mam tez apel. Pomyslcie Was ocenia przyszle pokolenia , jak myslicie co o Was napisza ? Od czego Wy tam jestescie ? Od blokkowania inicjatyw?? I jeszcze uwaga do przeciwnikow! Co Wam bedzie przeszkadzal wiezowiec, ktory bedzie oddalony od centrum 10 km ??

Zaglosuj w ankiecie obok co myslisz o tej inicjatywie
Dziekuje!

10 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Toba. Krakowianie to wyznawcy dworków , średniowiecznych zawalisk itp I czyja w tym śnie myśląc ze tak ma być ... smutne to

    Krak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mieszkam w Krakowie co prawda nie od urodzenia ale już ponad 10 lat wcześniej zapewniano mnie że to takie fajne, piękne miasto a rodzinka ze wsi nam zazdrości. Ale oprócz Wawelu, Rynku czy Kazimierza i kilku parków nic tam ciekawszego nie ma. Bo ile można zachwycać się rynkiem czy wawelem? Obecne władze zapadły w marazm i uważają że skoro jest kryzys to trzeba po krakowsku oszczędzać. A efekt: dziurawe drogi, stare tramwaje, mało miejsc pracy , brzydkie kamienice, i coraz większa emigracja nawet rodowitych krakusów. A dlaczego? Bo jest XXI wiek i ludzie chcą rozwoju, dynamiki, szybkiej komunikacji, nowoczesności. Do mnie kompletnie nie trafiają argumenty typu: bo to zaburzy kontekst historyczny Krakowa. A moje pytanie jest takie a czy Warszawa,Wrocław, Paryż to historii nie mają? Mają każde miasto ma, ale pamiętają i wiedzą że trzeba się zmieniać rozwijać. Mam dosyć skojarzeń że Kraków to wolne miasto, które skąpi i przesadnie oszczędza ja już myślę że po studiach wyjadę do Warszawy, Wrocławia albo Gdańska (co tydzień oglądać morze:)))bo na dzień dzisiejszy Kraków jest dla mnie nudnym, zarozumiałym i nierozwojowym miastem.

      Usuń
    2. Dobrze to ująłeś chociaż nie zgodzę się do końca z tym ze inne miasta jakoś wyprzedzają inwestycyjne Kraków. Tez się nie urodziłem w Krakowie ale mieszkam tu 20 lat i nie uważam się za kogoś gorszego. Bo jaka wartość ma to , ze w metryce masz zapisane miejsce urodzenia Kraków ? Ja należę do tego grona ludzi , którzy patrzą na to inaczej tzn fakt , ze tu mieszkam wynika wyłącznie z tego , ze jest to miejsce gdzie się dobrze czuje (sprawa indywidualna). Natomiast urodzeni w Krakowie , którzy uważają , ze są w jakiś sposób lepsi od tych , którzy urodzili się poza Krakowem są w moich oczach ludźmi z kompleksami. Kilka setek lat miejsce urodzenia miało większe znaczenie natomiast w dzisiejszych czasach absolutnie nie. W ogóle się zastanawiam po co ludzkość w metryce wpisuje miejsce zamieszkania ?? Moja córka urodziła się w Szczecinie i to w czasie kiedy już mieszkałem na stale w Krakowie. Ze Szczecinem nie mam nic wspólnego, nie mam tam żadnej rodziny i moja zona tez nie. I jaki z tego morał ?

      Usuń
  2. ustawić kible drewniane wokół rynku , to może nie będą pienić , świńska inteligencja !!

    czytelnik

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem ciekawie wyglądają wizualizacje tych wieżowców. Zgadzam się z Twoją opinią, ale chciałbym Cię prosić, żebyś takim rynsztokowym językiem ludzi nie obrażał, bo w ten sposób mało kogo przekonasz do siebie, a przy okazji dajesz spore pole do popisu psychoanalitykom nad interpretacją Twojego wnętrza. Mimo wszystko, uważam że masz rację i nowoczesny Kraków jest jak najbardziej potrzebny.

    Pozdro,
    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka jest niestety gorzka prawda o Krakowie, jest rynek i planty a wokół rudery :((( Ale architektowi to nie przeszkadza . Ciekawe jak w Skawinie wybuduje te wieżowce - dystans podobny! Czy wtedy Panowie konserwator i główny architekt będą drzeć japę

    OdpowiedzUsuń
  5. nie chce was martwic, ale takich projektów są na świecie dziesiątki, nabywca szkieletora tez zrobił projekt i chciał go sprzedać inwestorom, z jakim efektem chyba nie muszę mówić (i nie myślcie ze chodzi o protest ekologów, bo jak by był konkretny inwestor to w pól roku by sobie z protestami poradził), teraz mało kto ma kasę, ale jeśli już to takie wieżyczki konkurują z długa lista projektów od Szanghaju przez Moskwę po Dubaj... gdzie w tym jest krakówek? w dupie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Autor postu powinien wrócić do szkoły. Ilość błędów i wulgaryzmów przekroczyła stan alarmowy! A oto moje zdanie na temat tej "inwestycji": W tym miejscu stoi motel a teren wokół jest podnoszony i utwardzany. Miasto nie ma pieniędzy na tą całą zaplanowaną infrastrukturę komunalną do której trzeba dodać wybudowanie podziemnej infrastruktury tj. kanałów teletechnicznych i mediów komunalnych (rury c.o. ze Skawiny, nowe magistrale wodne, gazowe, elektryczne itp.) oraz konieczność zbudowania odcinka ul.Bunscha omijającego od wschodu południowe Skotniki. Dlatego szacuję perspektywę tej inwestycji na 15-20 lat. O ile wogóle powstanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. pal licho wulgaryzmy i pomniejsze bledy, ale wieRZowiec wali po oczach gorzej niz brudna sciera do podlog...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wreszcie ktoś ze zdrowym rozsądkiem... POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje Ci ziomalu za komentarz :D POZDRAWIAM