Jeśli masz interesujące filmiki , fotografie, chętnie je opublikuję krakowskiblog@gmail.com

niedziela, 14 grudnia 2014

Kraków stolica burdeli i go go

W ostatnią sobotę postanowiłem spędzić czas gdzieś na mieście. Zacząłem szukać wydarzeń w stylu koncert albo kabaret, W końcu po bezowocnych poszukiwaniach wpisałem w google frazę:





Jak widać na powyższym obrazie oprócz propozycji spędzenia wieczoru kawalerskiego w miłej atmosferze Pań i pomysłu na romantyczny wieczór, piąta pozycja od góry, klikamy i oto co nam się ukazuje:





Nie to żebym sugerował, że władze Krakowa miałby wpływać na pozycjonowanie określonych fraz w wyszukiwarce. Pokazuje to tylko dlatego aby pokazać Państwu jak ten burdelowy biznes się rozrasta w naszym mieście. Proszę zwrócić uwagę na lokalizację i opis. Ulice Floriańska, Bracka, Szewska, Grodzka - niemal wizytówki Krakowa. Co za wstyd , żeby w centrum kulturalnej stolicy Polski zlokalizowanych było tak wiele agencji towarzyskich, klubów go - go.  Niedługo w przewodnikach turystycznych zamiast niewątpliwych atrakcji będą pokazywać ranking burdeli, go go. A zamiast stolicą kulturalną Polski staniemy się europejską stolicą burdeli. Na onecie niedawno był artykuł :"

Kraków zamienia się w zagłębie usług erotycznych?"


W artykule możemy przeczytać że "W całej Polsce lokalizacje klubów tej marki budzą kontrowersje. W Poznaniu przed filią "Cocomo" protestował miejscowy ksiądz, w Warszawie oburzenie mieszkańców wywołał fakt powstania tego przybytku na Krakowskim Przedmieściu, w bliskim sąsiedztwie kościoła św. Anny."
Publicysta GW mówi:

Nasuwają mi się także porównania z Tajlandią. Powoli w Krakowie następuje skręt w tę stronę. Spróbujmy z tym jakoś walczyć. To, co widzimy teraz na Rynku Głównym, w postaci tej rozświetlonej na czerwono kamienicy i panienek z różowymi parasolami, to jest dopiero preludium do wielkiej ofensywy tego przemysłu, który już istnieje.........
....
Na tym opiera się sukces turystyczny wielu miast Tajlandii, które postawiły na coś takiego. Podobnie jest w Amsterdamie. Kwestią czasu jest, kiedy się obudzimy w erotycznym zagłębiu. Z taniego miejsca, gdzie można się napić taniego polskiego piwa, będziemy najszerszym burdelem tej części kontynentu. 

Pod tymże artykułem moją uwagę przyciągnął komentarz jednego z internatów o nicku zenek:



To nie jest walka z wiatrakami. Sięgnijmy wstecz i zobaczmy co zrobił w sprawach kultury prezydent Majchrowski. Nic. Kraków 2000 - europejska stolica kultury? Śmiech na sali. Teatry (może oprócz Starego) w pożal się Boże kondycji. W okresie letnim wszystko pozamykane. Filharmonia to jakiś żart. Opera jeszcze większy . Bibliotek publicznych jak na lekarstwo. Świetlic osiedlowych brak. Domów kultury niet. Za to promocja chamstwa, prostytucji i picia na umór. Galerie handlowe (jedna na drugiej) i młodociane galerianki. Dodatkowo pseudo-sportowe wydarzenia tj krakowska liga i stadiony będące siedliskiem bandytów goniących po Krakowie z maczetami. Plucie na wszelkie wartości budowane w Krakowie przez wieki. Polityka miasta doprowadziła do tego, ze mamy to co mamy. Kontynuacja takiej polityki jest kolejny pomysł radnych organizacji IO w Krakowie, które załatwił Kraków finansowo na wieki. Radni - opamiętajcie się! Tu jest gra o życie mieszkańców Krakowa, o życie przyszłych pokoleń . Pozostawicie im tylko wspomnienie kultury i inteligencji polskiej. Czy widzieliście jak wygląda Szpital dziecięcy w Prokocimiu? czy widzieliście kolejki do państwowej służby zdrowia? czy widzieliście slumsy Prokocimia, Bieżanowa , Nowej Huty i Kurdwanowa? Prostytucja i kluby go-go w centrum to jedynie kontynuacja pewnej mentalnej postawy radnych i mieszkańców. Wszyscy wzruszają ramionami i mówią: no ale co w tym złego ? Jest potrzeba to jest odpowiedz rynku. Bzdura totalna!! Można zwalczyć bandytyzm, prostytucje, walki kibiców. Można propagować dobre wartości, budować biblioteki, wspomagać świetlice szkolne i osiedlowe. Tylko potrzeba jest checi i woli politycznej. Ale wygląda na to, ze włodarze Krakowa chcą aby miasto właśnie zamieniło się w dymiącą kupę gnoju. Polukrowana pudrem odnowionych zabytków ale okrutnie śmierdzącą w środku. 


Także drodzy Państwo klamka zapadła!

6 komentarzy:

  1. O nawet murzynki mają w ofercie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ustawic kamery przy wejsciach aby Panow nieco odstraszyc. Bo jak wiesc niesie zachodza tam nawet znane osobistosci ze swiata polityki

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja tam się cieszę że takie kluby powstają, nie trzeba będzie za atrakcjami jeździć na zachód albo do Tajlandii. Ekonomia !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naganiacz czy właściciel burdelu ?

      Usuń
  4. Kluby gogo były sa i bedą w każdym większym mieście. Ja jestem z Wawy i chcę awalerski włąśnie robić w takim klubie tutaj https://neworleans.pl/wieczor-kawalerski-w-warszawie/ Będzie super

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje Ci ziomalu za komentarz :D POZDRAWIAM