"ekologizm" stoi w sprzeczności z nauką Kościoła katolickiego. Nazwał to "powrotem do Engelsa". Greta Thunmerg "narzędziemw rękach niebezpiecznej ideologii"
Pan Jędraszewski zaatakował Gretę Thunberg tłumacząc jej nieracjonalne zachowanie chorobą Aspergera. Hierarchowie kościelni będą pić wodę z wód krynicznych a nowe pokolenie wodę z mikroplastikiem. Hierarchowie kościelni obwieszają się złotymi naszyjnikami, wybijają świątynie złotymi cielcami a dzieci w Afryce umierają z głodu. I to ma być kasta , z której mam czerpać wzorce. Państwo odpowiedzcie sobie także na to pytanie.
Zespół Aspergera, inaczej syndrom Aspergera (i - niepoprawnie - choroba Aspergera), to łagodne zaburzenie ze spektrum autyzmu, którego podstawowym objawem są trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji międzyludzkich. Zespół Aspergera jest stosunkowo nową jednostką diagnostyczną, której kryteria diagnozy opracowano w 1992 roku (wtedy też wprowadzono ją do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10). Jednak przypadki tego łagodnego zaburzenia opisywano już kilkadziesiąt lat wcześniej.
Pan Jędraszewski w istocie jest bardziej przebiegły niż to wynika z jego wypowiedzi. On się nie boi "ekologizmu" , on się boi utraty wpływów kościoła a stałoby się to wtedy gdyby ludzie zrozumieli swój grzech wobec matki ziemi. Do tego jednak długa droga a po drodze największa korporacja w Polsce czyli kościół katolicki jeszcze bardziej umocni swoją pozycję w społeczeństwie. Jestem przekonany, że nadchodzące kataklizmy jak susze, brak wody zrzucą na kark szatana, który dziś żyje w postaci homoseksualistów , lesbijek , gejów, transwestytów i innych zachowań seksualnych odbiegających od normy czyli hetero.
Obrzydliwa narracja, którą przyjął Jędraszewski zasługuje na napiętnowanie przez młode pokolenie, które jak pokazały ostatnie protesty w Krakowie ma więcej mądrości życiowej niż Pan Jędraszewski, który żyje na "krzywy ryj" na koszt innych ludzi. Konsumuje dobra tego świata i karze innym dokładać się do korporacji. Jędraszewski postawił się w roli mędrca świata, który w odizolowaniu od świata chciałby mieć moc decyzyjną. Jak nasiono drzewa upadnie na beton nic z tego nie urośnie ale jeśli spadnie na żyzną glebę wyrośnie na okazałe drzewo. Jędraszewski ma świadomość tego, że im bardziej zacofane społeczeństwo tym większe wpływy kościoła. Tylko, że natura coraz częściej zaczyna nam przypominać , że nic co dane raz jest dane na zawsze. Zanieczyszczamy naszą planetę w tempie zastraszającym. Wysypiska śmieci, skażone jeziora i rzeki, które niedługo zaczną wysychać, wymierające gatunki zwierząt itd. a ten Pan chce budować ideologię wśród ludzi opartą na grabieżczej polityce wobec ziemi. Nie pamiętam nazwiska ale jeden z polityków na jego szkodliwą ideologię powiedział "idź Pan do diabła" ja uważam, że on nie musi iść do diabła....
Bardzo podoba mi się natomiast postawa Ojsca Świętego Franciszka. Sądzę, że gdyby ktoś taki żył kilka wieków temu natychmiast zostałby otruty. Dziś hierarchowie kościelni muszą pociągać się do bardziej wyrafinowanych technik. Tego niestety nie ogarniam nawet swoją wyobraźnią.
Panie Jędraszewski niech Pan już przestanie tej obrzydliwej propagandy. Nie jest Pan autorytetem dla młodego pokolenia.