Jeśli masz interesujące filmiki , fotografie, chętnie je opublikuję krakowskiblog@gmail.com

poniedziałek, 30 grudnia 2019

Jędraszewski Ekologizm, młodzież protestuje. Wody kryniczne dla hierarchów, mikroplastik dla ludzi

"ekologizm" stoi w sprzeczności z nauką Kościoła katolickiego. Nazwał to "powrotem do Engelsa". Greta Thunmerg "narzędziemw rękach niebezpiecznej ideologii"

Pan Jędraszewski zaatakował Gretę Thunberg tłumacząc jej nieracjonalne zachowanie chorobą Aspergera. Hierarchowie kościelni będą pić wodę z wód krynicznych a nowe pokolenie wodę z mikroplastikiem. Hierarchowie kościelni obwieszają się złotymi naszyjnikami, wybijają świątynie złotymi cielcami a dzieci w Afryce umierają z głodu. I to ma być kasta , z której mam czerpać wzorce. Państwo odpowiedzcie sobie także na to pytanie.
Zespół Aspergera, inaczej syndrom Aspergera (i - niepoprawnie - choroba Aspergera), to łagodne zaburzenie ze spektrum autyzmu, którego podstawowym objawem są trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji międzyludzkich. Zespół Aspergera jest stosunkowo nową jednostką diagnostyczną, której kryteria diagnozy opracowano w 1992 roku (wtedy też wprowadzono ją do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10). Jednak przypadki tego łagodnego zaburzenia opisywano już kilkadziesiąt lat wcześniej.
Pan Jędraszewski w istocie jest bardziej przebiegły niż to wynika z jego wypowiedzi. On się nie boi "ekologizmu" , on się boi utraty wpływów kościoła a stałoby się to wtedy gdyby ludzie zrozumieli swój grzech wobec matki ziemi. Do tego jednak długa droga a po drodze największa korporacja w Polsce czyli kościół katolicki jeszcze bardziej umocni swoją pozycję w społeczeństwie. Jestem przekonany, że nadchodzące kataklizmy jak susze, brak wody zrzucą na kark szatana, który dziś żyje w postaci homoseksualistów , lesbijek , gejów, transwestytów i innych zachowań seksualnych odbiegających od normy czyli hetero.
Obrzydliwa narracja, którą przyjął Jędraszewski zasługuje na napiętnowanie przez młode pokolenie, które jak pokazały ostatnie protesty w Krakowie ma więcej mądrości życiowej niż Pan Jędraszewski, który żyje na "krzywy ryj" na koszt innych ludzi. Konsumuje dobra tego świata i karze innym dokładać się do korporacji. Jędraszewski postawił się w roli mędrca świata, który w odizolowaniu od świata chciałby mieć moc decyzyjną. Jak nasiono drzewa upadnie na beton nic z tego nie urośnie ale jeśli spadnie na żyzną glebę wyrośnie na okazałe drzewo. Jędraszewski ma świadomość tego, że im bardziej zacofane społeczeństwo tym większe wpływy kościoła.  Tylko, że natura coraz częściej zaczyna nam przypominać , że nic co dane raz jest dane na zawsze. Zanieczyszczamy naszą planetę w tempie zastraszającym. Wysypiska śmieci, skażone jeziora i rzeki, które niedługo zaczną wysychać, wymierające gatunki zwierząt itd. a ten Pan chce budować ideologię wśród ludzi opartą na grabieżczej polityce wobec ziemi. Nie pamiętam nazwiska ale jeden z polityków na jego szkodliwą ideologię powiedział "idź Pan do diabła" ja uważam, że on nie musi iść do diabła....

Bardzo podoba mi się natomiast postawa Ojsca Świętego Franciszka. Sądzę, że gdyby ktoś taki żył kilka wieków temu natychmiast zostałby otruty. Dziś hierarchowie kościelni muszą pociągać się do bardziej wyrafinowanych technik. Tego niestety nie ogarniam nawet swoją wyobraźnią. 
Panie Jędraszewski niech Pan już przestanie tej obrzydliwej propagandy. Nie jest Pan autorytetem dla młodego pokolenia.

wtorek, 12 listopada 2019

Co z tą logiką ? SMOG był, jest i będzie

23 listopada zostanie wygaszony piec w Hucie. Accelor Mital mówi, że to chwilowy przestój.


Od 1 września 2019 roku na obszarze Krakowa w instalacjach spalania paliw dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych lub lekkiego oleju opałowego. Uchwała weszła w życie a w bezwietrzne i chłodne dni wskaźniki przekraczają normy. Majchrowski mówi sukces a rzeczywistość mówi szach.  No cóż pisałem już wiele razy na temat tego co myślę o uchwale i jaki skutek przyniesie (marny i uderzy w najbiedniejszych) Kiedy jednak mierniki wskazują przekroczenie norm ożywia się dyskusja i słyszymy coraz więcej głosów, że Kraków to zielona wyspa a trują gminy ościenne. A i owszem trują i będą truć bo żaden wójt , burmistrz nie odważą się na przeforsowanie podobnej uchwały na terenie swoich gmin i małych miast. Hipokryzja jaką wykazali się autorzy uchwały jest przerażająca dlatego, że wprowadza podwójne standardy. Oto nakazujemy Kowalskiemu likwidację kotła węglowego a pozwalamy na generowanie tysięcy ton pyłu przez Accelor Mital. Owszem rozumiem argument, że ludzie w mieście muszą mieć gdzie pracować a huta to poważny pracodawca. Jednak nie wolno wprowadzać w życie uchwały , która różnicuje pod względem rygoru trucicieli. Tak więc drodzy Krakowianie, jeśli chcecie żyć w Krakowie oddychając czystym powietrzem to trzeba bez emocji zrobić listę wszystkich trucicieli i zakazać im truć bez względu na konsekwencje. Huta, Skawina , ościenne gminy z kopciuchów ale także transport samochodowy i lotniczy. Transport samochodowy oprócz spalin silnikowych, wzbija tysiące ton pyłów z dróg , którymi oddychamy. Mieszkamy w niecce i niestety zbieramy wszelki szmelc , którym nastepnie oddychamy. Majchrowski buduje P&R (park and ride) ale pytanie po co je buduje w mieście? Przecież granica miasta czy to się włodarzom podoba czy nie powoli będzie się przesuwać . Obowiązkiem rządzących jest aby wydatkowane pieniądze były rozsądnie wydawane. Oznacza to dla mnie, że P&R powinny być budowane już poza obwodnicą Krakowa bo ta stała się już drogą lokalną.  Najbardziej przykre jest to, że płacimy urzędnikom za planowanie a Ci wbrew logice podejmują decyzje szkodzące interesom mieszkańców. Po co nam taka władza?



poniedziałek, 11 listopada 2019

Powrót Batmana - nowa odsłona

Szanowni Czytelnicy
Po długiej przerwie bo przecież ostatni post napisałem 9 marca 2015 roku wracam. Wracam po długiej chorobie, nie zamierzam jednak tu użalać się nad sobą a tylko proszę o zrozumienie bo w czasie mojej nieobecności w sieci otrzymałem setki wiadomości, za które dziękuję. Tak czy owak mimo , że to tylko 4 lata to dla mnie proszę mi wierzyć było to jak wyprawa Odysa.

W najbliższym czasie najwięcej uwagi chcę poświęcić na sprawy jakości życia w naszym mieście. Tak więc sprawa jakości powietrz, komunikacji będą tematami przeważającymi. Będę bacznym obserwatorem życia w mieście i będę wytykał palcem hipokryzję i nierzetelność lokalnych mediów. Liczę, że przynajmniej część z Państwa zajrzy tu przy okazji porannej lub popołudniowej kawy aby spojrzeć na krakowski grajdołek z perspektywy blogera. Zachęcam także do korespondencji i zgłaszania spraw , którymi tzw. media głównego nurtu nie chcą się zająć.

Serdecznie Zapraszam

poniedziałek, 9 marca 2015

Lovekrakow KLASYCZNY PRZYKLAD "NIEZALEZNEGO" MEDIUM

Na stronie portalu lovekrakow opublikowalem komentarz

Szkoda, ze wzrost ruchu a co za tym idzie wiekszy zakres obowiazkow dla pracownikow nie idzie w parze z wynagrodzeniami.
A tak na marginesie, zastanawiajace jest to jak zwiekszyla sie ilosc publikacji na lamach lovekrakow.pl na temat lotniska.
Po Waszej publikacji na temat pomocy publicznej dla Krakowairport umilkl temat pomocy publicznej a pojawia sie coraz wiecej publikacji np o nowych trasach :) A Pani Wojt Burtan w tym czasie poskarzyla sie Komisji Europejskiej, odnotowaly ten fakt gazetakrakowska, wyborcza, portale o tematyce lotniczej a u Was CISZA ;)
Dla odswiezenia kotleta polecan material na moim pseudo blogu
http://krakusy.blogspot.com/2014/11/ciag-dalszy-sprawy-podatkow-od-lotniska.html

NIE ZOSTAL ZAAKCEPTOWANY PRZEZ MODERATORA :D

Kilkanascie minut pozniej PONOWILEM BEZ ADRESU BLOGA

TEZ NIE ZOSTAL!!!



sobota, 28 lutego 2015

STOP dla wyższych cen na A4 - PETYCJA

Szanowni Państwo
Zwracam się z prośbą o wsparcie akcji i podpis pod petycją , w której domagamy się obniżenia cen za przejazd odcinkiem autostrady A4 z Krakowa do Katowic. Oprócz tego domagamy się powołania komisji śledczej w sprawie podpisania tak niekorzystnej umowy przez rząd polski z firmą zarządzającą STALEXPORT

Poniżej znajduje się link do petycji

link

niedziela, 14 grudnia 2014

Kraków stolica burdeli i go go

W ostatnią sobotę postanowiłem spędzić czas gdzieś na mieście. Zacząłem szukać wydarzeń w stylu koncert albo kabaret, W końcu po bezowocnych poszukiwaniach wpisałem w google frazę:





Jak widać na powyższym obrazie oprócz propozycji spędzenia wieczoru kawalerskiego w miłej atmosferze Pań i pomysłu na romantyczny wieczór, piąta pozycja od góry, klikamy i oto co nam się ukazuje:





Nie to żebym sugerował, że władze Krakowa miałby wpływać na pozycjonowanie określonych fraz w wyszukiwarce. Pokazuje to tylko dlatego aby pokazać Państwu jak ten burdelowy biznes się rozrasta w naszym mieście. Proszę zwrócić uwagę na lokalizację i opis. Ulice Floriańska, Bracka, Szewska, Grodzka - niemal wizytówki Krakowa. Co za wstyd , żeby w centrum kulturalnej stolicy Polski zlokalizowanych było tak wiele agencji towarzyskich, klubów go - go.  Niedługo w przewodnikach turystycznych zamiast niewątpliwych atrakcji będą pokazywać ranking burdeli, go go. A zamiast stolicą kulturalną Polski staniemy się europejską stolicą burdeli. Na onecie niedawno był artykuł :"

Kraków zamienia się w zagłębie usług erotycznych?"


W artykule możemy przeczytać że "W całej Polsce lokalizacje klubów tej marki budzą kontrowersje. W Poznaniu przed filią "Cocomo" protestował miejscowy ksiądz, w Warszawie oburzenie mieszkańców wywołał fakt powstania tego przybytku na Krakowskim Przedmieściu, w bliskim sąsiedztwie kościoła św. Anny."
Publicysta GW mówi:

Nasuwają mi się także porównania z Tajlandią. Powoli w Krakowie następuje skręt w tę stronę. Spróbujmy z tym jakoś walczyć. To, co widzimy teraz na Rynku Głównym, w postaci tej rozświetlonej na czerwono kamienicy i panienek z różowymi parasolami, to jest dopiero preludium do wielkiej ofensywy tego przemysłu, który już istnieje.........
....
Na tym opiera się sukces turystyczny wielu miast Tajlandii, które postawiły na coś takiego. Podobnie jest w Amsterdamie. Kwestią czasu jest, kiedy się obudzimy w erotycznym zagłębiu. Z taniego miejsca, gdzie można się napić taniego polskiego piwa, będziemy najszerszym burdelem tej części kontynentu. 

Pod tymże artykułem moją uwagę przyciągnął komentarz jednego z internatów o nicku zenek:



To nie jest walka z wiatrakami. Sięgnijmy wstecz i zobaczmy co zrobił w sprawach kultury prezydent Majchrowski. Nic. Kraków 2000 - europejska stolica kultury? Śmiech na sali. Teatry (może oprócz Starego) w pożal się Boże kondycji. W okresie letnim wszystko pozamykane. Filharmonia to jakiś żart. Opera jeszcze większy . Bibliotek publicznych jak na lekarstwo. Świetlic osiedlowych brak. Domów kultury niet. Za to promocja chamstwa, prostytucji i picia na umór. Galerie handlowe (jedna na drugiej) i młodociane galerianki. Dodatkowo pseudo-sportowe wydarzenia tj krakowska liga i stadiony będące siedliskiem bandytów goniących po Krakowie z maczetami. Plucie na wszelkie wartości budowane w Krakowie przez wieki. Polityka miasta doprowadziła do tego, ze mamy to co mamy. Kontynuacja takiej polityki jest kolejny pomysł radnych organizacji IO w Krakowie, które załatwił Kraków finansowo na wieki. Radni - opamiętajcie się! Tu jest gra o życie mieszkańców Krakowa, o życie przyszłych pokoleń . Pozostawicie im tylko wspomnienie kultury i inteligencji polskiej. Czy widzieliście jak wygląda Szpital dziecięcy w Prokocimiu? czy widzieliście kolejki do państwowej służby zdrowia? czy widzieliście slumsy Prokocimia, Bieżanowa , Nowej Huty i Kurdwanowa? Prostytucja i kluby go-go w centrum to jedynie kontynuacja pewnej mentalnej postawy radnych i mieszkańców. Wszyscy wzruszają ramionami i mówią: no ale co w tym złego ? Jest potrzeba to jest odpowiedz rynku. Bzdura totalna!! Można zwalczyć bandytyzm, prostytucje, walki kibiców. Można propagować dobre wartości, budować biblioteki, wspomagać świetlice szkolne i osiedlowe. Tylko potrzeba jest checi i woli politycznej. Ale wygląda na to, ze włodarze Krakowa chcą aby miasto właśnie zamieniło się w dymiącą kupę gnoju. Polukrowana pudrem odnowionych zabytków ale okrutnie śmierdzącą w środku. 


Także drodzy Państwo klamka zapadła!

środa, 10 grudnia 2014

Odpowiedź Krakowskiego Alarmu Smogowego

Wygląda na to, że dopiero publikacja mojego listu na blogu zachęciła  przedstawicielkę Krakowskiego Alarmu Smogowego do odpowiedz, mimo wszystko bardzo dziękuję! Korzystając z okazji chciałbym dodać jak zwykle swoje dwa grosze. Otóż co do zasady Państwa akcja jest jak najbardziej słuszna. Nie podoba mi się natomiast sposób w jaki chcecie to osiągnąć. Pisałem wiele razy na blogu , że wprowadzenie uchwały zakazującej opał węglem jest dla mnie bez sensu. Wiedziałem że ta uchwała nie przejdzie mimo, że nie jestem prawnikiem.  Rzecz jasna macie prawo walczyć według własnych metod, pytanie tylko czy coś tym osiągniecie. Pozytywne jest to , że dzięki Waszej akcji zaczęto mówić głośno o problemie i za to Wam bardzo dziękuję. Moim zdaniem zamiast walczyć o wprowadzenie kolejnych uchwał (bubli prawnych) lepiej byłoby naciskać władze miasta aby wprowadziły uchwałę obowiązkowego podłączenia każdego budynku do sieci ciepłowniczej. 


  A oto treść listu jaki otrzymałem:


Szanowny Panie,
Małopolski Regionalny Program Operacyjny był poddany konsultacjom społecznym
i każdy mógł wnosić własne uwagi do tego programu.
W tej chwili został on zaakceptowany przez Komisję Europejską i będzie realizowany od roku 2015.
Obawiam się, że na zmiany jest już za późno.
Aczkolwiek zgadzam się, że zanieczyszczenia samochodowe mają również swój udział w emisji pyłów.
W przypadku PM10 - 16% (piece na paliwa stałe - 42%), w przepadku PM2.5 - 13%(piece - 34%).
(http://www.krakowskialarmsmogowy.pl/text/przyczyny)
Nigdy nie uciekaliśmy od problemu zanieczyszczeń transportowych i uważamy, że w Krakowie powinny być podjęte działania kompleksowe - zarówno w kwestii likwidacji pieców jak i ograniczenia ruchu w centrum miasta.
Dlatego bez likwidacji pieców nigdy nie osiągniemy norm jakości powietrza wymaganych prawem krajowym i europejskim,
ani norm jakości powietrza bezpiecznych dla naszego zdrowia i życia.
Z poważaniem,
Ewa Lutomska
Krakowski Alarm Smogowy